Cześć i czołem,
30-dniowego Wyzwania Figurkowego dzień drugi, a w nim odpowiedź na pytanie:
Ulubiona gra bitewna?
Odpowiedziałbym krótko i odpowiem: Warmachine, głównie ze względu na mechanikę, ale również historię, która rozwija się w super sposób i jest naprawdę ciekawa, chociaż ponoć większość graczy nie zwraca na nią uwagi właśnie z powodu wspomnianej mechaniki. Gra sama w sobie kompatybilna jest z drugim produktem Privateer Press jakim jest Hordes. I to jest fajne, bo można grać albo czymś co jest uważane powszechnie przez cywilizowanych ludzi (punkt widzenia zależy od punktu siedzenia) za dzikie, albo właśnie owymi nacjami mniej lub bardziej cywilizowanymi hehe, prawda miłośniku Cryx'u? Do tego dochodzą oczywiście gry pudełkowe i RPG osadzone w świecie Warmahordes. Poza tym jest to pierwsza gra bitewna, w którą grałem (nie licząc BattleTech w roku 1993, a X-Winga nie obrażając nikogo również nie policzę).
Komentarze
Prześlij komentarz