Cześć i czołem,
dzisiaj rozpoczynamy drugą połowę Wyzwania pytaniem:
Ulubiona taktyka, czyli atak czy obrona?
Hmmm, ciekawe pytanie. W gry bitewne grałem mało, ale stosuję to czego nauczyłem się w strategiach planszowych i komputerowych. Zawsze lubiłem armie, które miały dobrą siłę ognia i przynajmniej przyzwoite statystyki w walce wręcz. Takie statystyki ma moja frakcja do Warmachine. Cygnar jako najbardziej zaawansowana technologicznie frakcja ma bardzo dobre jednostki strzelające. Pozwala to mi, przynajmniej w teorii, w osłabienie przeciwnika przed punktem drugim jakim jest zaszarżowanie i attrition w walce wręcz. Może to nie są Trollblodowe, albo Khadorowe pancerze, ale pozwalają sporo wytrzymać i do tego jeszcze cięższym jackiem przyłożyć. Statystyki pozwalają mi na łatwe trafienia, ale z dmg już czasami gorzej przy poważniej opancerzonym przeciwniku. Skracając powiem, że lubię armie ofensywne, ale bardziej nastawione na strzelanie niż walkę wręcz.
Komentarze
Prześlij komentarz