Nie da się ukryć, że wiadomości o zmianach nadchodzących we flagowym czasopiśmie Games Workshop, (dla niewtajemniczonych White Dwarf) zbliżały się powoli i od pewnego czasu się o nich słyszało. Oto dwa najświeższe linki dotyczące sprawy zanim stała się oficjalna: wiadomości z Beasts of War oraz z Bell of Lost Souls W sumie jak spojrzeć na dzisiejsze informacje z White Dwarf Daily to prawie wszystko, jak nie wszystkie przewidywania się sprawdziły. No, więc
jak to było i jak będzie. Wiele osób strasznie narzekało na nową odświeżoną wersję WD, która ukazywała się od ponad roku. A to, że za dużo reklam, a to że nic tam nie ma, a to że stary był lepszy, a to, że jedna wielka ściema i korporacyjne pranie mózgu. Po części prawda, nie powiem, że sam od czasu do czasu nie dołączałem do tych głosów, ale powiem szczerze: nowa odsłona WD była dla mnie lepsza od starej. Jakość wszystkiego powalała. Co z tego, że co drugie zdanie wyglądało mnie więcej tak: "nasze figurki są tak wspaniałe, że po prostu musiałem je kupić, bo nie mogłem się doczekać, aby dodać je do swojej kolekcji i pomalować". Ha! No, ale pomimo tego jednak mnóstwo wspaniałej jakości zdjęć, fajne nawet czasem kolumny oraz przede wszystkim poradniki malowania i raporty z gier toczonych pomiędzy armiami złożonymi w klimacie, a nie pro.
No, tak było, a teraz przyszły zmiany. Od 1 lutego White Dwarf nie będzie już miesięcznikiem, ale ukazywać się będzie jako tygodnik poświęcony nowinkom i malowaniu oraz pojawić się mają nowi autorzy kolumn. Cena? GW zakłada cenę wysokości jednej farbki, a więc załóżmy 12zł, co daje 48zł miesięcznie. Do tego pojawi się nowy miesięcznik o nazwie Warhammer: Visions, który ma być być całkiem duży objętościowo, bo liczyć będzie 236 stron! Cena nie została podana, ale pewnie ze względu na objętość będzie kosztować około 30-35 złotych. Hmmm, nie są to dobre wiadomości. Jak już pisałem w poście na The Chattering Horde GW może ustalać sobie ceny jakie chce i nie trzeba ich kupować jeśli się nie chce, ale uważam, że wydawanie nowych gazet jest o prostu opcją na zarobienie większej ilości gotówki. Naprawdę nie uważam, że potrzebne jest więcej tytułów jednego wydawcy, który zresztą pisze tylko o swoich produktach. No, ale ja mogę sobie tylko pomarudzić. Nie będę raczej kupował tygodnika, ale Visions już pewnie tak.... jeśli nie będzie kosztować 50zł. Tak właśnie niestety zabija się środowisko.
Komentarze
Prześlij komentarz