Cześć i czołem,
z duuuuużym poślizgiem, ale w końcu udało mi się znaleźć troszkę czasu i napisać kilka słów o odświeżonym piśmie od Privateer Press jakim jest No Quarter Prime #1. Na zachętę jako dodatek do pisma dostajemy figurkę Eilish'a Garrity'ego, okultysty. Miło z ich strony, darmowa figurka nigdy nie jest czymś złym :)
Pierwszy rzut oka na zawartość numeru i niespodzianka, mniej artykułów, ale za to objętościowo niezłe z nich krowy. Artykuły w nowej odsłonie pisma poszły też bardziej w stronę fluffu. O ile wcześnie było go dużo, tak teraz jakieś na oko 90% pisma to fluff i poradniki hobbystyczne.
Pierwszy artykuł opisuje zmagania prowadzone w trakcie Inwazji Llael z roku 604 kiedy to wojska Khadoru zaatakowały sojusznika Cygnaru, a ten ostatni odpowiedział wysyłając swoje wojska na pomoc Llael. Bardzo ciekawe opisy i charakterystyka prowadzonego konfliktu. Część artykułu napisana jest w formie krótkich powiastek.
Drugi artykuł podzielony na kilka segmentów skupia się dookoła nowego skirmisha wydanego przez Privateer Press jakim jest Company of Iron. Dostajemy krótkie opowiadanko, kilka scenariuszy, propozycje umundurowania wraz z opisem fluffowym Stormbladów i Farrow oraz na koniec taktykę ich użycia.
Skorne i ich dziwne zabawy... tak... a no ten o czym to ja... aaa Hostile Territory i opis Tower of Judgement, która to ma być symbolem panowania Protektoratu nad Bloodstone Marches. A, i tu wchodzi Skorne, które to imperium prawie zdobyło kiedyś fortecę, a w nawiązaniu do tego mamy też poradnik jak zbudować barykadę z włóczni i skornowy plutej... tak plutej ;-)
Następnie pokazano karty do nowych Trencherów Cygnaru, ale te można już sobie od jakiegoś czasu wygenerować na stronie PP za darmoszkę. Do tego proces decyzyjny developerów.
Artykuł Table Ready in 5 Steps, czyli jak szybko i efektywnie pomalować modele, żeby się nimi cieszyć na stole.
Fani Iron Kingdoms RPG nie będą zawiedzeni, bo No Quarter zawiera 21-stronnicową przygodę The Haunting of Blackwell Hall. Przygoda przeznaczona jest dla początkujących graczy, którzy chcą działać pod szyldem organizacji Strangelight Workshop.
Milośnicy złotego łabędzia na niebieskim polu otrzymują artykuł cegłę o Trencher Corps. Dokładny opis początków, treningu, taktyki działania, jednostek, broni, wartych uwagi person i malowania... a i bym zapomniał, listę do wykorzystania w Company of Iron.
I to tyle, albo aż tyle. Mi nowy No Quarter Prime osobiście przypadł do gustu bardzo i czekam z niecierpliwością na kolejny numer.
Images originating from the No Quarter Prime Magazine are © 2001—2017 Privateer Press, Inc. All Rights Reserved. No Quarter Magazine and their logos are trademarks of Privateer Press, Inc. Images and trademarks used without permission. This website is unofficial and is not endorsed by Privateer Press
z duuuuużym poślizgiem, ale w końcu udało mi się znaleźć troszkę czasu i napisać kilka słów o odświeżonym piśmie od Privateer Press jakim jest No Quarter Prime #1. Na zachętę jako dodatek do pisma dostajemy figurkę Eilish'a Garrity'ego, okultysty. Miło z ich strony, darmowa figurka nigdy nie jest czymś złym :)
Pierwszy rzut oka na zawartość numeru i niespodzianka, mniej artykułów, ale za to objętościowo niezłe z nich krowy. Artykuły w nowej odsłonie pisma poszły też bardziej w stronę fluffu. O ile wcześnie było go dużo, tak teraz jakieś na oko 90% pisma to fluff i poradniki hobbystyczne.
Pierwszy artykuł opisuje zmagania prowadzone w trakcie Inwazji Llael z roku 604 kiedy to wojska Khadoru zaatakowały sojusznika Cygnaru, a ten ostatni odpowiedział wysyłając swoje wojska na pomoc Llael. Bardzo ciekawe opisy i charakterystyka prowadzonego konfliktu. Część artykułu napisana jest w formie krótkich powiastek.
Drugi artykuł podzielony na kilka segmentów skupia się dookoła nowego skirmisha wydanego przez Privateer Press jakim jest Company of Iron. Dostajemy krótkie opowiadanko, kilka scenariuszy, propozycje umundurowania wraz z opisem fluffowym Stormbladów i Farrow oraz na koniec taktykę ich użycia.
Skorne i ich dziwne zabawy... tak... a no ten o czym to ja... aaa Hostile Territory i opis Tower of Judgement, która to ma być symbolem panowania Protektoratu nad Bloodstone Marches. A, i tu wchodzi Skorne, które to imperium prawie zdobyło kiedyś fortecę, a w nawiązaniu do tego mamy też poradnik jak zbudować barykadę z włóczni i skornowy plutej... tak plutej ;-)
Następnie pokazano karty do nowych Trencherów Cygnaru, ale te można już sobie od jakiegoś czasu wygenerować na stronie PP za darmoszkę. Do tego proces decyzyjny developerów.
Artykuł Table Ready in 5 Steps, czyli jak szybko i efektywnie pomalować modele, żeby się nimi cieszyć na stole.
Fani Iron Kingdoms RPG nie będą zawiedzeni, bo No Quarter zawiera 21-stronnicową przygodę The Haunting of Blackwell Hall. Przygoda przeznaczona jest dla początkujących graczy, którzy chcą działać pod szyldem organizacji Strangelight Workshop.
Milośnicy złotego łabędzia na niebieskim polu otrzymują artykuł cegłę o Trencher Corps. Dokładny opis początków, treningu, taktyki działania, jednostek, broni, wartych uwagi person i malowania... a i bym zapomniał, listę do wykorzystania w Company of Iron.
I to tyle, albo aż tyle. Mi nowy No Quarter Prime osobiście przypadł do gustu bardzo i czekam z niecierpliwością na kolejny numer.
Images originating from the No Quarter Prime Magazine are © 2001—2017 Privateer Press, Inc. All Rights Reserved. No Quarter Magazine and their logos are trademarks of Privateer Press, Inc. Images and trademarks used without permission. This website is unofficial and is not endorsed by Privateer Press
i figurkę dali! na plus :)
OdpowiedzUsuńA jak :-)
UsuńLudzik darmowik! A magazyn wygląda bardzo fajnie, szczególnie te wszystkie tutoriale.
OdpowiedzUsuńPolecam 😊
UsuńChyba aż zamówię, jeśli jeszcze gdzieś znajdę!
OdpowiedzUsuńVanaheim ;-)
UsuńNie mają:-( buu.
UsuńWow, się szybko rozeszło!!! :o
UsuńAle jak to nie ma na każdej stronie reklamy własnych produktów? Po co komu poradniki i fluff. ;)
OdpowiedzUsuńZaskakujące prawda? 😊
Usuń