Cześć i czołem,
dzisiaj po dłuuuuugiej obsuwie, tak dłuuuuugiej, że już zdążyli dla mnie przesunąć wydanie następnego numeru No Quartera w końcu zapraszam do zapoznania się z zawartością numeru drugiego.
Mi osobiście bardzo przypadł do gustu nowy układ i szata graficzna pisma. Uważam, że podzielenie zawartości na kilka artykułów tematycznych, które zawierają swoje sekcje jest strzałem w dziesiątkę. Spis treści prezentuje się tak:
Pierwszy artykuł to kontynuacja historii walk z lat 604AR-605AR, która została przedstawiona w poprzednim numerze czasopisma. Cryx, Meoth i Caine w jednym artykule... to nie może się nie udać. :)
Drugi blok artykułów skupia się na skirmishu Company of Iron. Dostajemy więc przykładowe schematy malowania band do Legionu i Protektoratu oraz scenariusze w liczbie 4. Na koniec zasady dla pieszych dragonów.
Informacji o mieście Fellig, które leży na granicy trzech królestw dostarczy nam kolejny artykuł. Jak słusznie zauważono na wstępie takie miejsca mają tendencję do bycia obleganymi i palonymi Zapewne dlatego oprócz scenariusza dostajemy również poradnik modelarski jak zbudować ruiny budynku i stanowiska artyleryjskie....
Dostajemy w magazynie także podsumowanie cyklu CID The Twelve factions of Christmas, a także drugą odsłonę malowania figurek w 5 krokach.
Unbound.... walki na stołach 48x72 dwoma lub trzema grupami po 50pkt... każda posiada swojego Warcastera... prawie jak dwie lub trzy gry na raz :) Zasady oraz scenariusze plus przykładowe armie. Jednym słowem ma być dużo i ładnie... brakuje na szczęście prostokątnych movement trays. :)
Zeszły numer obfitował w opisy uzbrojenia i taktyki trencherów, a ten skupia się w związku z wypustem na Trolach, Northkinach właściwie. Zapoznać się możemy, wiec z ich pochodzeniem, taktyką, trybem życia, jednostkami, schamatami malowania oraz największymi pijusami :)
I to by było na tyle w tym numerze czasopisma. Nowy No Quarter tuż za rogiem, więc niebawem kolejna recenzja.
Images originating from the No Quarter Prime Magazine are © 2001—2018 Privateer Press, Inc. All Rights Reserved. No Quarter Magazine and their logos are trademarks of Privateer Press, Inc. Images and trademarks used without permission. This website is unofficial and is not endorsed by Privateer Press
dzisiaj po dłuuuuugiej obsuwie, tak dłuuuuugiej, że już zdążyli dla mnie przesunąć wydanie następnego numeru No Quartera w końcu zapraszam do zapoznania się z zawartością numeru drugiego.
Mi osobiście bardzo przypadł do gustu nowy układ i szata graficzna pisma. Uważam, że podzielenie zawartości na kilka artykułów tematycznych, które zawierają swoje sekcje jest strzałem w dziesiątkę. Spis treści prezentuje się tak:
Pierwszy artykuł to kontynuacja historii walk z lat 604AR-605AR, która została przedstawiona w poprzednim numerze czasopisma. Cryx, Meoth i Caine w jednym artykule... to nie może się nie udać. :)
Drugi blok artykułów skupia się na skirmishu Company of Iron. Dostajemy więc przykładowe schematy malowania band do Legionu i Protektoratu oraz scenariusze w liczbie 4. Na koniec zasady dla pieszych dragonów.
Informacji o mieście Fellig, które leży na granicy trzech królestw dostarczy nam kolejny artykuł. Jak słusznie zauważono na wstępie takie miejsca mają tendencję do bycia obleganymi i palonymi Zapewne dlatego oprócz scenariusza dostajemy również poradnik modelarski jak zbudować ruiny budynku i stanowiska artyleryjskie....
Dostajemy w magazynie także podsumowanie cyklu CID The Twelve factions of Christmas, a także drugą odsłonę malowania figurek w 5 krokach.
Unbound.... walki na stołach 48x72 dwoma lub trzema grupami po 50pkt... każda posiada swojego Warcastera... prawie jak dwie lub trzy gry na raz :) Zasady oraz scenariusze plus przykładowe armie. Jednym słowem ma być dużo i ładnie... brakuje na szczęście prostokątnych movement trays. :)
Zeszły numer obfitował w opisy uzbrojenia i taktyki trencherów, a ten skupia się w związku z wypustem na Trolach, Northkinach właściwie. Zapoznać się możemy, wiec z ich pochodzeniem, taktyką, trybem życia, jednostkami, schamatami malowania oraz największymi pijusami :)
I to by było na tyle w tym numerze czasopisma. Nowy No Quarter tuż za rogiem, więc niebawem kolejna recenzja.
Images originating from the No Quarter Prime Magazine are © 2001—2018 Privateer Press, Inc. All Rights Reserved. No Quarter Magazine and their logos are trademarks of Privateer Press, Inc. Images and trademarks used without permission. This website is unofficial and is not endorsed by Privateer Press
Dziena za recenzję :)
OdpowiedzUsuńi fajnie, dzięki !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny numer :)
UsuńPisemko fajne. Ilustracje rewelacja :)
OdpowiedzUsuńI widziałem że ciągle dostępne na vanaheim.pl
UsuńZgadzam się, zdjęci i ilustracje na najwyższym poziomie :O
OdpowiedzUsuńI brak reklam. Nie ma ani jednej.
Usuń