Rotten Bounty narrative league

Cześć i czołem,
dzisiaj o mniej znanym szerokiemu światu graczy aspekcie fluffowego grania w Warmachine & Hordes. Niedawno zakończyła się fluffowa liga Crossroads of Courage, której wynik określił, że niejaki główny jej bohater Holden, zostanie wydany jako postać do nowej frakcji Grymkin. Cóż, nie udało się chłopakowi zostać dzielnym najemnikiem.
Od wczoraj, bodajże, na stronie Privateer Press dostępny jest pdf z zasadami do nowej ligi, tytułowej Rotten Bounty. Dzieje się wszystko zaraz po przybyciu Grymkinów do Żelaznych Królestw, i to tyle, dosłownie. 😕 Liga ma być taką ot lekką i przyjemną zabawą, ogólnie nie ma pierwszego miejsca, ostatniego, no chyba, że organizator chce takie rzeczy spisywać dla chwały, lub nie, uczestników.
Gra się na 75 pkt, czyli sztandarowy rozmiar rozgrywek proponowany przez PP, zwłaszcza na turniejach, a całe zmagania powinny trwać 4 tygodnie, albo miesiąc jak kto woli.
W trakcie rozgrywki wykorzystuje się specjalne karty Harvest and Bounty, których liczba ma wzrastać wraz z kolejnymi ligami. Nagrodą w takiej lidze są małe figurki gremlinów, którymi można przyozdobić, czy to podstawki naszych figurek, czy też same figurki, albo nie wiem wywiercić im dziurę w głowie i zrobić brelok do kluczy. Kto co lubi.
Zabawa w tej lidze polega na tym, że przed każdą rozgrywką, gracze wybierają po jednej karcie Harvest i jednej Bounty, których nie pokazują przeciwnikowi. Karty Harvest zagrywać można w momencie, gdy przeciwnik wykona jakąś akcję np. Punish The Fortunate można zagrać, gdy rzut na trafienie, wykonywany przez naszego przeciwnika, zawiera przynajmniej dwie 6. W rezultacie, jego atak automatycznie pudłuje, a wszystkie 6, które rzuca do końca tury zmieniają się 1.
Karty Bounty z kolei aktywuje się w momencie, kiedy to Nam uda się coś tam zrobić np. Slay the Giant, działa gdy w wyniku walki wręcz zniszczymy model przeciwnika na dużej podstawce.  W wyniku tego możemy wybrać inny model nie będący warcasterem/warlockiem i ataki przeciwko niemu mają +2 na trafienie i +2 do obrażeń do końca tury.
Ciekawa mechanika, typowo dla zabawy, no chyba, że ktoś się bardzo spina w trakcie gry.
Najmocniejszą stroną całej ligi są 3 scenariusze, które znajdują się na końcu pliku.
1) The Ash Crop dzieje się teoretycznie na polach uprawnych, a stół ma zawierać 4 strefy takowe dyniowe pola uprawne reprezentujące (Halo Michał, twoje zestawy strachów na wróble od Hq Resin). I można na środku postawić jakąś chatę farmera, jakieś świnki przy chacie, drzewka przy brzegach i mamy stoł jak ta lala.

No dobra, powrót do rzeczywistości, pola uprawne trkatuje się jako rough terrain, dający concealment. Punkty zdobywa się jeśli na polu znajduję się więcej naszych modeli niż przeciwnika, a jeśli to my takowe pole w ten sposób kontrolujemy możemy je przeszukać, a rezultat ustala się w tabelce i np. możemy się schlać, co znaczy, że modele na polu są nieprzewracalne, a jeśli przeciwnik je trafi atakiem to zostają odepchnięte w losowym kierunku.
Śmieszne.

2) Hallucinatory  tutaj nie ma już takiego efektu wow, teren kładziemy jak chcemy, byleby w odpowiedniej odległości, a idea zabawy polega na tym, że nasza armia zwiększa się o dodatkowe 25pkt modeli będącymi urojeniami/halucynacjami. Jeśli taki model zadaje obrażenia lub otrzmuje je, lub zostaje usunięty z gry to należy przeciwnikowi powiedzieć, że jest to halucynacja. Na początku aktywacji modelu będącego halcynacją (o której przeciwnik już wie, że takową jest) należy sprawdzić, czy dowolny model przeciwnika widzi ten model. Jeśli nie to usuwa się go z gry. Wygrywa się scenariusz standardowo lub przez wyeliminowanie wszystkich halucynaji jednej ze stron.

3) The wicked gate Eye of Terror w świecie Iron Kingdoms ;-) nie no taki tam portal, żeby Grymkiny mogły przedostać się z Urcaen do świata żywych czyli Caen (nie nie to Caen z 1944). Na stole, na jego środku kładziemy portal o średnicy 12" zwany Grymkin rift.

Grymkin rift działa następująco. Pod koniec każdej tury kładzie się na nim jeden znacznik niestabilności. Modele w odległości X (x = liczba znaczników niestabilności) otrzymują jeden punkt magicznych obrażeń. Od 4 rundy kładzie się już dwa znaczniki niestabilności pod koniec każdej tury. No i tutaj można współdziałać, ale nie trzeba. Warcaster/Warlock mający portal w swojej kontroli może wydać punkt focusa/furii, żeby rzucić kostką, przy wyniku 5/6 udaje się ustabilizować portal i zdejmuje się z niego znacznik niestabilności.

Tak to wygląda w teorii, jak to wygląda w praniu? Nie wiem, jeszcze nie grałem. Fluffu tu jest tak troszkę, za mało, ot ma być przyjemnie i jest troszkę przeszkadzajek/urozmaiceń scenariusza. Minus jest taki, że karty Harvest and Bounty oraz figurki gremlinów jeśli dobrze rozumiem może zamówić lokalny sklep, co kosztuje, na co zazwyczaj zrzucić muszą się zaintresowani rozgrywką, a tych zazwyczaj nie ma... No, ale że zasady kart opisane są w pdf'ie który Wam przedstawiam można sobie poradzić bez nich lub jakoś tam stworzyć samemu. Mi osobiście do gustu przypadł bardzo scenariusz z polami, bo można zrobić fajny, klimatyczny stół, pola robiąc samemu lub np. zamówić w Tereny do gier, do tego dodać jakieś fajne dynie i strachy na wróble i mamy naprawdę klimatyczny stół i dobrą zabawę.